Jak przygotować samochód do wiosny?
Po trudnej zimie, zawsze przychodzi okres odprężenia – wiosna. W tym dobrym nastroju zapominamy, że do mniej wymagającej, cieplejszej pory roku samochód również należy dobrze przygotować.
Zmień opony
Zmiana ogumienia to najważniejsza czynność po nadejściu wiosennego ocieplenia. Niestety, wiele osób z tym zwleka. Gdy nadchodzi atak zimy, kierowcy szybko zmierzają do warsztatów, by wymienić opony, a w przypadku wiosny nie ma takiego motoru do działania. Po prostu pogoda robi się dobra, a my zapominamy, że czas przejść na letnie ogumienie. Skutki mogą być bardzo złe, ponieważ opony zimowe nie zapewniają tak dobrej trakcji przy wysokich temperaturach, jak ogumienie letnie. Twardsza mieszanka nie trzyma się tak skutecznie – jej zadanie jest inne – ma spisywać się przy niskich temperaturach.
Drugi skutek to szybsze zużywanie się opon. Wspominana już twarda mieszanka znacznie szybciej ściera się przy stosunkowo wysokich temperaturach, dlatego warto zmienić opony zimowe na letnie jak tylko upewnimy się, że śnieg już nie wróci, a temperatury nie będą spadać poniżej około 7 stopni Celsjusza.
Umyj samochód
Zima to bardzo trudny okres dla całego auta. Jego podzespoły i karoseria narażone są na działanie śniegu z solą. Każdy, kto uważał na chemii w podstawówce wie, że sól rozpuszczona w wodzie tworzy substancję silnie żrącą, mogącą powodować nawet oparzenia, a w zetknięciu z metalami – korozję. Skoro podstawy chemii już sobie przypomnieliśmy, zastanówmy się, jakie skutki może mieć jazda samochodem przez kilka miesięcy, właśnie po pośniegowym błocie, zawierającym ten roztwór. Odpowiedź jest jedna. Skutki zimy, których nie widać na pierwszy rzut oka, dla samochodu mogą być naprawdę drastyczne.
Właśnie dlatego całe auto należy dokładnie umyć. Po zimie nie wolno pominąć też mycia podwozia. Warto zadbać także o komorę silnika. Tym sposobem pozbędziemy się resztek soli, zalegającej w różnych miejscach i unikniemy postępowania korozji.
Po myciu najlepiej jest dokonać dokładnych oględzin wszystkich podzespołów, nadwozia i podwozia, by upewnić się, czy nigdzie nie pojawiły się ogniska korozji. Wszystkie miejsca, w których pojawia się rdza, najlepiej jest zawczasu zabezpieczyć i uzupełnić, by nie doprowadzić do powstania większych ubytków.
Zadbaj o uszczelki
Skoro opony w zimę przeżywają katusze, podobnie wygląda sytuacja i w przypadku innych elementów gumowych. Tworzywo twardnieje na mrozie, przez co jest bardziej podatne na uszkodzenia. To samo tyczy się pasków. Dlatego warto dokonać oględzin tych elementów, by uprzedzając poważniejsze awarie, dokonać stosownych wymian gumowych części.
Naturalnie warto mieć tu na uwadze także wycieraczki. Zalecaliśmy wcześniej, by na zimę założyć nowe pióra. W trudnych warunkach mogły się one szybko zużyć, dlatego na wiosnę warto pomyśleć o ich wymianie, przed dłuższym, ale jednocześnie mniej wymagającym sezonem letnim.
Zawieszenie i układ kierowniczy pod lupą
Zima to okres, w którym na drodze pojawia się wiele ubytków. Na dodatek często są one przykrywane cienką warstwą śniegu i doskonale maskują się w ciemnościach, które trwają większą część doby. Wybojów i dużych nierówności możemy w tym czasie nie dostrzegać z wystarczającą skutecznością, dlatego zawieszenie i układ kierowniczy solidnie obrywają podczas mroźnego okresu.
W związku z tym po zimie warto dokonać przeglądu wszystkich podzespołów, które są narażone na udarowe obciążenia, wynikające z najechania na dziury o ostrych krawędziach. Podczas zimy mogą się pojawić luzy, które w dłuższej perspektywie potrafią doprowadzić do powstania poważniejszych uszkodzeń. Dlatego lepiej zapłacić za prosty przegląd i regulację, niż późniejsze poważne naprawy
Po trudnej zimie, zawsze przychodzi okres odprężenia – wiosna. W tym dobrym nastroju zapominamy, że do mniej wymagającej, cieplejszej pory roku samochód również należy dobrze przygotować.
Jak przygotować samochód do wiosny?
11.04.2016
Po trudnej zimie, zawsze przychodzi okres odprężenia – wiosna. W tym dobrym nastroju zapominamy, że do mniej wymagającej, cieplejszej pory roku samochód również należy dobrze przygotować.
Zmień opony
Zmiana ogumienia to najważniejsza czynność po nadejściu wiosennego ocieplenia. Niestety, wiele osób z tym zwleka. Gdy nadchodzi atak zimy, kierowcy szybko zmierzają do warsztatów, by wymienić opony, a w przypadku wiosny nie ma takiego motoru do działania. Po prostu pogoda robi się dobra, a my zapominamy, że czas przejść na letnie ogumienie. Skutki mogą być bardzo złe, ponieważ opony zimowe nie zapewniają tak dobrej trakcji przy wysokich temperaturach, jak ogumienie letnie. Twardsza mieszanka nie trzyma się tak skutecznie – jej zadanie jest inne – ma spisywać się przy niskich temperaturach.
Drugi skutek to szybsze zużywanie się opon. Wspominana już twarda mieszanka znacznie szybciej ściera się przy stosunkowo wysokich temperaturach, dlatego warto zmienić opony zimowe na letnie jak tylko upewnimy się, że śnieg już nie wróci, a temperatury nie będą spadać poniżej około 7 stopni Celsjusza.
Umyj samochód
Zima to bardzo trudny okres dla całego auta. Jego podzespoły i karoseria narażone są na działanie śniegu z solą. Każdy, kto uważał na chemii w podstawówce wie, że sól rozpuszczona w wodzie tworzy substancję silnie żrącą, mogącą powodować nawet oparzenia, a w zetknięciu z metalami – korozję. Skoro podstawy chemii już sobie przypomnieliśmy, zastanówmy się, jakie skutki może mieć jazda samochodem przez kilka miesięcy, właśnie po pośniegowym błocie, zawierającym ten roztwór. Odpowiedź jest jedna. Skutki zimy, których nie widać na pierwszy rzut oka, dla samochodu mogą być naprawdę drastyczne.
Właśnie dlatego całe auto należy dokładnie umyć. Po zimie nie wolno pominąć też mycia podwozia. Warto zadbać także o komorę silnika. Tym sposobem pozbędziemy się resztek soli, zalegającej w różnych miejscach i unikniemy postępowania korozji.
Po myciu najlepiej jest dokonać dokładnych oględzin wszystkich podzespołów, nadwozia i podwozia, by upewnić się, czy nigdzie nie pojawiły się ogniska korozji. Wszystkie miejsca, w których pojawia się rdza, najlepiej jest zawczasu zabezpieczyć i uzupełnić, by nie doprowadzić do powstania większych ubytków.
Zadbaj o uszczelki
Skoro opony w zimę przeżywają katusze, podobnie wygląda sytuacja i w przypadku innych elementów gumowych. Tworzywo twardnieje na mrozie, przez co jest bardziej podatne na uszkodzenia. To samo tyczy się pasków. Dlatego warto dokonać oględzin tych elementów, by uprzedzając poważniejsze awarie, dokonać stosownych wymian gumowych części.
Naturalnie warto mieć tu na uwadze także wycieraczki. Zalecaliśmy wcześniej, by na zimę założyć nowe pióra. W trudnych warunkach mogły się one szybko zużyć, dlatego na wiosnę warto pomyśleć o ich wymianie, przed dłuższym, ale jednocześnie mniej wymagającym sezonem letnim.
Zawieszenie i układ kierowniczy pod lupą
Zima to okres, w którym na drodze pojawia się wiele ubytków. Na dodatek często są one przykrywane cienką warstwą śniegu i doskonale maskują się w ciemnościach, które trwają większą część doby. Wybojów i dużych nierówności możemy w tym czasie nie dostrzegać z wystarczającą skutecznością, dlatego zawieszenie i układ kierowniczy solidnie obrywają podczas mroźnego okresu.
W związku z tym po zimie warto dokonać przeglądu wszystkich podzespołów, które są narażone na udarowe obciążenia, wynikające z najechania na dziury o ostrych krawędziach. Podczas zimy mogą się pojawić luzy, które w dłuższej perspektywie potrafią doprowadzić do powstania poważniejszych uszkodzeń. Dlatego lepiej zapłacić za prosty przegląd i regulację, niż późniejsze poważne naprawy
Po trudnej zimie, zawsze przychodzi okres odprężenia – wiosna. W tym dobrym nastroju zapominamy, że do mniej wymagającej, cieplejszej pory roku samochód również należy dobrze przygotować.
Sorry, the comment form is closed at this time.